Kanciasty świat

Czy ktoś z nas zastanawiał się kiedyś jak wyglądałby świat bez kół? Zapewne byłoby spokojniej, ale tempo życia uległoby odczuwalnemu spowolnieniu.  Czy to byłoby lepsze? Nie wiadomo. Na pewno ludzkość zostałaby pozbawiona wspaniałego daru jakim jest rower.
Rowery, te mniejsze i te większe, pełnią rolę przede wszystkim transportową. Dzięki nim poruszamy się szybciej, ale też wygodniej, w przeciwieństwie do przemieszczania się na piechotę. Spacer, owszem, jest przyjemny, ale tylko wówczas, gdy wykonywany jest w celach rekreacyjnych. Gdy nogi służą nam jako transport na dłuższą metę staje się bardzo męczący. Ktoś szybko może zechcieć powiedzieć, że i podczas jazdy na rowerze można się zmęczyć. Fakt, rowery także męczą, ale jest to inny rodzaj zmęczenia. Przykładem może być młody człowiek posiadający BMX, który spotyka się każdego popołudnia z kolegami, by potrenować skoki i inne powietrzne akrobacje przy użyciu tego roweru. Wraca do domu bardzo zmęczony, ale również bardzo zadowolony. BMX pozwala poczuć się wolnym. Mężczyźni od najmłodszych lat lubią ryzykować i właśnie jazda na tego typu rowerach umożliwia zasmakowanie pewnego rodzaju brawury. Podejrzewam, że z tego typu zmęczenia żaden dorastający mężczyzna rezygnować nie będzie miał zamiaru.
Być może świat bez kół byłby możliwy, ale rowery bez niech nie miałyby prawa bytu. Czy to dobrze, że koło zostało wynalezione? Oczywiście, bo dzięki niemu chłopcy mogą swoimi BMX’ami jeździć po skateparku.