Dziś przepis prosty jak konstrukcja cepa i przydatny dla każdej z mam, która tak jak ja nie lubi marnować jedzenia i nie ma pomysłu na wykorzystanie ugotowanego w zupie mięsa z kurczaka, na które amatora próżno szukać pośród domowników. Dodatkowo, jeśli Wasze dziecko, to typowy niejadek, podany przeze mnie przepis może okazać się zbawieniem w codziennym wymyślaniu finezyjnych śniadań czy kolacji.

Składniki:

  • ugotowana w zupce nóżka z kurczaka (bez skórki)
  • maleńka cebulka dymka
  • garść szczypiorku
  • serek śmietankowy (np. almette)
  • łyżka oliwy z oliwek
  • odrobina soli i pieprzu

Sposób przygotowania:

  • Mięso z kurczaka kroimy w drobniutką kosteczkę. Im kostka będzie mniejsza, tym lepiej, w końcu zależy nam na uzyskaniu konsystencji pasty.
  • Jeszcze drobniej kroimy cebulę. Dzieci mają to do siebie (przynajmniej mój tak ma), że potrafią odcedzić nawet najmniejszy, drażniący je kawałek, dlatego dla wszystkich stroniących od surowizny maluchów, zalecam jej przemycanie.
  • Dodajemy posiekany szczypiorek, serek, oliwę i sól z pieprzem do smaku.
  • Dokładnie mieszamy i smarujemy pastą świeżutką bułeczkę lub chlebek.

Jak widzicie nic trudnego, a pasty to jedne z ulubionych dodatków do kanapek większości znanych mi dzieci.

Smacznego 🙂

Chlebak w stylu retro, zaprezentowany na zdjęciach znajdziecie na mojej ulubionej stronie www.garneczki.pl,  w bardzo atrakcyjnej, promocyjnej cenie.

A co najchętniej zajadają na śniadania Wasze dzieciaki?