Gdy zapada  noc i wszystkie dzieci leżą już w łóżkach, w pokoju każdego z nich pojawia się pewien stworek – Utulunek, który utula pociechy do snu. Ważne jest, by jak najszybciej usnęły, ponieważ noc niesie ze sobą wiele zagadek i dziwnych zdarzeń. Mrok otulający ziemię, gdy Słońce położy się spać, ukrywa wszelkie istoty toczące nocne życie. Gdy dzieci zasypiają zaczynają wyłaniać się z każdej ściany rowery, a na nich ich właściciele. Skąd oni przybywają? Co zamierzają robić?
Nocni goście po wyjściu ze ścian odstawiają swoje rowery i penetrują pokoje maluchów. Przeglądają ich zabawki, ubranka, a czasem nawet słodycze. Okropna sprawa, bo czasem są zdolne wyjeść kilka czekoladek lub cukierków. Raz jeden ze stworów, który nosił imię BMX zaproponował, aby zabrać dzieciom ich zabawki. Zaczęły, więc straszydła na polecenie BMX’a wkładać zabawki, jedna za drugą do worków, a te zahaczali na swoje rowery. Gdy wszystkie zabawki zostały zebrane, ścienne monstra dosiadły swoje pojazdy i pochowały się z powrotem w ścianie, uradowane przy tym, że ich chytry plan się powiódł.
Co się stało, gdy dzieci się przebudziły? Aż żal wspominać! Co za smutek, co za rozpacz! Maluchy potraciły wszystkie zabawki.
Jaki finał jest tej opowiastki? Ano taki, że ścienne potwory ulitowały się nad dziećmi i kolejnej nocy znowu ze ścian zaczęły wyłaniać się rowery a na nich monstra i na polecenia BMX’a poukładały wszystkie rzeczy na swoje miejsce. Tak, by dzieci po przebudzeniu zastały idealny porządek i wszystkie zabawki na swoich miejscach.