Rate this post

Z całym szacunkiem dla dzieci, ale każde z nich ma coś w sobie z Neandertalczyka. To dopiero rodzic stara się nieco ucywilizować swoją pociechę, ucząc ją języka, manier, a także podstawowych zasad bezpieczeństwa. Żeby wypracować pewne cechy w swoich dzieciach, musi podjąć wiele trudnych decyzji. To nie takie proste, by nauczyć je siły, odwagi, niezależności, a także ochronić je przed popełnianiem błędów, które mogą je zranić. Rodzicielstwo to właśnie temat animacji pt. Krudowie.

Film opowiada o prehistorycznej rodzinie, która żyje w jaskini w okresie paleolitu. Jak można się domyślić, każda decyzja, jaka jest podejmowana w jej obrębie, wymaga zaangażowania każdego z jej członków. Podstawowe potrzeby, takie choćby jak zdobycie pożywienia, to praca na pełen etat dla całej, małej społeczności. Kiedy Krudowie wychodzą zjeść coś na zewnątrz, nie idą przecież do restauracji! Idą polować. Cała rodzina, czyli Grug (ojciec), Ugga (matka), 45-letnia babcia oraz trójka dzieci, musi ściśle ze sobą współpracować, by osiągnąć swoje cele. Nawet najmłodsza pociecha Państwa Krudów bierze udział w tych manewrach.

Krudowie, kiedy nie polują, spędzają czas w swoim domu, czyli zimnej, ciemnej jaskini. Nie mają niestety sąsiadów, ponieważ żadna inna rodzina jaskiniowców nie przetrwała. Grug, jako ojciec rodziny, czuje się odpowiedzialny za pozostałą piątkę. Wszystko, czego nie może kontrolować, niesamowicie go przeraża. Boi się także wszystkiego, co nowe. Swoje przekonania stara się wpajać swojej rodzinie, mówiąc jej, że ciekawość to pierwszy stopień do piekła, a wszystko, co nowe, to samo zło! Można powiedzieć, że Grug pracuje na pełen etat starając się utrzymać swoją rodzinę przy życiu. Uważa, że to właśnie strach trzyma ich wszystkich przy życiu. Ciągle powtarza swoim dzieciom: Nie waż się nie bać! Thunk, jego syn, obiecuje mu, że przenigdy nie będzie starał się żyć w inny sposób. Oczywiście, jak to zbuntowany nastolatek, szybko zmienia zdanie. Wraz ze swoją siostrą, Eep, bardzo chcą dowiedzieć się, jak wygląda życie poza jaskinią, jak wygląda w ogóle świat. To, co Grug uważa za bezpiecznie, jego córka widzi całkiem w innych barwach. Poglądy ojca uznaje za nudne, a przede wszystkim za staromodne.

Ten wielki, zewnętrzny świat zamieszkiwany jest także przez Guya, który całkowicie różni się od Gruga. Ma wiele pomysłów. Wymyślił narzędzia, a nawet buty, które chronią narażone na mróz stopy. Co więcej, udało mu się ściągnąć Słońce na Ziemię! Nauczył się rozpalać ogień. Eep jest zafascynowana jego pomysłami i chce się od niego jak najwięcej nauczyć. Kiedy nadchodzi nowe niebezpieczeństwo, tzn. gdy płyty tektoniczne zaczynają się przemieszczać, a tym samym wywoływać trzęsienia ziemi, pozostanie w tym samym miejscu przestaje być bezpieczne. Cała rodzina musi jak najszybciej opuścić swoją jaskinię i znaleźć nowe miejsce do życia. Grug powoli musi przekonać sam siebie, że nowe wcale nie jest takie złe. Właściwie jest do tego zmuszony nową, niebezpieczną sytuacją. Także zbuntowana Eep uczy się doceniać, to co już ma.

Dzieci, które wybiorą się z rodzicami do kina, będą rozbawione samymi , których ogranicza ich niewiedza i to, że nie znają świata. Myślą np., że ogień można ugasić za pomocą suchej trawy. Krudowie szukając nowego domu, zabierają ze sobą Guya, który w trakcie podróży uczy ich, jak używać skał, liści, a przede wszystkim strategii, jak zdobywać jedzenie, a jednocześnie chronić się przed drapieżnikami. Cała rodzina w trakcie swojej wędrówki jest coraz bardziej zachwycona, gdyż opuszcza swoje surowe środowisko. Co więcej, okazuje się, że istnieje inny, piękny świat. Tąpnięcia w okolicy jaskini Krudów spowodowały także trzęsienie ziemi w sposobie ich myślenia. Ich umysły stają się bardziej otwarte. Nowości przestają ich wreszcie przerażać, dzięki czemu mogą cieszyć się swoim życiem, a także otaczających ich światem.

Krudowie to opowieść o rodzinie, która z czasem zaczyna rozumieć, jak ważne jest wzajemna troska o siebie. Rodzice, którzy wybiorą się ze swoimi dzieciakami do kina, być może zrozumieją, że nastoletni upór i brawura mogą być kolejnym krokiem do ewolucji. Nie wszystko, co nowe jest złe. Jak świat światem, dzieci różniły się od swoich rodziców, miały inne poglądy i wyobrażenie o życiu. Dzieci z kolei być może zauważą, że ich rodzicom nie chodzi o nic innego, jak o ich dobro i bezpieczeństwo.