Masa Krytyczna – czym ona jest? Masa, czyli co? Krytyczna? W jakim sensie? Większość osób na pewno wie, że pod tą nazwą kryje się ruch organizujący spotkania dla rowerzystów. Ruch ten pragnie zwrócić uwagę społeczeństwa na ignorowanie praw i przywilejów rowerzystów.
Nazwa ruchu wydaje się być co najmniej intrygująca. Niewiele osób zna etymologię tej nazwy i ja niestety do nich się zaliczam. Być może chodzi o to, że rowery często postrzegane są przez innych uczestników ruchu, jako właśnie taka masa torująca drogi. Wiele razy można spostrzec niezadowolenie kierowców, którzy muszą wymijać jadących krawędzią jezdni rowerzystów.
Zapomina się, że rowerzyści są tak samo pełnoprawnymi użytkownikami ulic. Rower jest pojazdem niewielkich rozmiarów, więc nie ma większego problemu z ominięciem go. Oczywiście, jest to trudniejsze, gdy jezdnia jest węższa a do tego są godziny szczytu skutkujące zwiększoną ilością samochodów. Rowery jednak zajmują niewielką część drogi. Kierowcy mogliby mieć pretensje, gdyby każdy rowerzysta jadący swoim BMX’em bądź innym rowerem, poruszałby się środkiem ulicy (do czego oczywiście ma prawo). Życzliwość jednak osób korzystających z jednośladów objawia się właśnie z korzystania z krawędzi jezdni (bądź też czasem z chodników, gdy ruch na ulicy jest i tak bardzo powolny i utrudniony).
Czy organizowanie ruchów podobnych do Masy Krytycznej przynosi jakieś efekty? Najprawdopodobniej tak. Przede wszystkim spędy rowerzystów mają charakter informacyjny, a za razem edukacyjny.
A gdy dodatkowo spowoduje zmianę myślenia u chociaż jednej osoby, to można śmiało powiedzieć, że to ma sens. Warto się organizować i warto zwracać uwagę na palące problemy społeczne.